Wybaczcie moją nieobecność. Przez kilka miesięcy nie dodałam rozdziału przez problemy rodzinne, które mnie w tych miesiącach spotkały. Nie opuszczam bloga, ani nie powiem, że jest zawieszony. Po prostu rozdziały będą dość rzadko. Rozumiem jak to jest, każdy kto choć trochę chciałby przeczytać kolejny rozdział jest dość niecierpliwy i łatwo można po prostu już zapomnieć o takich opowiadaniach. Przepraszam za to, ale mimo że chciałam, to sytuacja nie pozwalała mi na pisanie tak jak dawniej. Przeszłam przez bardzo duży stres, teraz również jest ciężko, ale trochę lepiej. Dziękuję każdemu, kto jeszcze jednak tu zostanie. Niestety nie mogę nic obiecać z pisaniem, ale bloga nie opuszczam.
- Kiri Chi
Nie musisz się niczym martwić... mimo że sama problemów rodzinnych nie mam to się z nimi spotkałam i wiem jak mogą wpłynąć na człowieka, więc nie śpiesz się, rób wszystko w swoim tempie i bądź spokojna my pamiętamy i Cię wspieramy <3
OdpowiedzUsuńTwoja GuSia :D
Ja też tu zostaję i nie mam zamiaru się z tąd ruszać :D Czekam, bo wiem, że warto i nie ważne ile to będzie trwało. Pozdrawiam i ściskam :*
OdpowiedzUsuńCoś tak czułem iż powinienem zostać, bo musi istnieć powód twej nieobecności. I najwidoczniej się nie myliłem. Zostaje i zamierzam czytać dalej tego bloga. Pozdrowienia od Phantom'aPL.
OdpowiedzUsuńZostaję i nie zamierzam odejść :) ! Trzymaj się :))))
OdpowiedzUsuń